Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2018

Zdrowie

Kolejny post po przerwie  Dzisiaj jest środa, pierwszy dzień wiosny i dzień wagarowicza!  Zostałam w domu i całkiem mi z tym dobrze. Spałam troche dłużej i teraz mam dużo czasu.  Przejdę do rzeczy, chyba już nie jestem pro ana? Fakt chce schudnąć, ale ostatnio mi nie idzie. Jem, ale zdrowo. Staram sie ćwiczyć raz dziennie. Przysiady, brzuszki, bieg w miejscu, hula hop itp. Próbuje unikać cukrów prostych w kontekście słodyczy. Ale wiecie co? Nie chudnę, a wręcz TYJE! Co jest ze mną nie tak? Ostatnio dowiedziałam sie, że moja najlepsza przyjaciółka ma bulimię, przy czym podczas patrzenia na jej figurę wpadam w jeszcze większe kompleksy. Jest szczupła. Ma spory biust, kształtne pośladki (NIE JESTEM LESBIJKĄ), mówiąc o jej ciele mam na myśli, iż sama chce tak wyglądać, żadnego pociągu seksualnego spokojnie. Sama zastanawiam sie nad pójściem w stronę Mii. Jest jeden problem, ponieważ nie umiem wymiotować ;((( ma ktoś jakieś naprawdę sprawdzone sposoby lub posty na blogu...

Brak motywacji

Witam Witam Wiem, wiem miałam pisać co drugi dzień czy coś w tym stylu, a tu okazuje sie - jak napisze raz na tydzień to jest dobrze. Odrazu chce przeprosić wszystkich, miał być to idealny blog, o idealnej dziewczynie, z idealną wagą i figurą. Niestety właśnie widze, że tak nie jest. Nie umiem utrzymać stałego czasu pisania, ideałem nie jestem i chyba nigdy mi sie to nie uda, o figurze to już szkoda gadać. Nie umiem zaakceptować siebie w żadnej postaci. W chudym patyczaku, w normalnej figurze lub odrobine bardziej kształtnej sylwetce. NIC. Chyba po prostu sie poddam. W szkole mam tyle pokus, że nie umiem sie powstrzymać. W domu tak samo. Nic nie daje mi szczęście.

Koniec weekendu

Hei Hei  Staram sie wymyślać nowe, dziwne powitania rozpoczynające posty, ale chyba nie najlepiej to wychodzi? XD  Dziś niedziela, końcówka weekendu, jednym słowem porażka. W piątek przyjechała do mnie koleżanka co oznacza więcej jedzenia, bo gościnność tak nakazuje ~ moi rodzice 2018  No cóż miała być do soboty, ale moja mama zaproponowała do niedzieli. Dobrze sie bawiłam, nie powiem, że nie po prostu chciałam trzymać umiar lecz jednak nie do końca poszło po mojej myśli ;(  Dziś rano po śniadaniu ważyłam sie (wiem że to po śniadaniu itd ale chciałam po prostu to zrobić)  WIELKIE 47  Boje sie co sie ze mną dzieje, od jutra jako iż ide normalnie do szkoły będe skrupulatna i zero jedzenia w szkole, dodatkowo jeszcze mam okres, wiec nie wiem jak to sie potoczy.  Kończę już drugi sezon Lucyfera i nie wiem dlaczego, ale 3 nie dodali już na netflix’a?! Będę musiała troche poczekać, ale bedą inne interesujące premiery.  Bilans z dziś:...

Tego samego dnia ..

Hej Hej  Już mogę napisać bilans, bo jest wieczór wiec:  -mufinki śniadaniowe domowej roboty (z bananami, pomidorami, żurawiną)  -makaron z sosem pomidorowym  Jutro też postaram sie napisać ^^

Ranny ptaszek

Hey wszystkim  Dzisiaj post o wyjątkowo wczesnej godzinie. Mam dłuższy weekend ze względu na to, że u mnie w szkole są obecnie rekolekcje. Oczywiście mogłabym pójść do szkoły, ale jednak wole zostać i obejrzeć sobie drugi sezon Lucyfera 😁 Jeszcze nic dziś nie zjadłam, bo przecież chwile temu wstałam, ale pewnie mój rozepchany żołądek zaraz będzie krzyczał. Muszę sie postarać ograniczać jedzenie i jeść mniej przetworzone oraz bardziej wartościowe produkty.  Tak więc bilansik z wczoraj: -4 grzanki (specjalna bułka zamaczana w jajku i smażona)  -domowej roboty sos z pomidorów z 150g makaronu  -pół miseczki budyniu krowkowego  -pół bagietki z dwoma plastrami sera  -jogurt waniliowy (wiem że cały ma jakos 230kcal a część oddałam psu)  Dzisiaj postaram sie jeść bardziej zdrowo i naturalnie. Jakos narazie z rana nie chce mi sie ćwiczyć, postaram sie to zrobić pózniej.  Tutaj już pytanko do was: znacie jakieś fajne seriale/filmy?...