Przejdź do głównej zawartości

Niskokaloryczne potrawy

Pomysły na niskokaloryczne posiłki 

Cześć Motylki! 
Dzisiaj chce dać wam kilka fajnych pomysłów na sycące potrawy niskokaloryczne. Jeśli musicie coś jeść to lepiej to niż McDonald’a :’)

KREM Z BROKUŁÓW I KALAFIORA
Potrzebne: 
-brokuły (kilka umytych różyczek)
-kalafior (tyle samo umytych różyczek) 
-jeden ziemniak

Wszystkie warzywa pokroić, umyć i ugotować. Następnie zmiksować z odrobiną wody i przyprawami, które lubicie (ja osobiście polecam pieprz, sól, bazylię i majeranek, który pomaga w trawieniu podobno)

KOKTAJLE 
Potrzebne:
Koktajl nr1 - dwa banany, odrobina mleka, odrobina wody
Koktajl nr2 - jarmuż, szpinak, banan, pół jabłka, 1/4 szklanki wody
Koktajl nr3 - gruszka, jarmuż, sok z cytryny, pół banana, odrobina wody
Koktajl nr4 - truskawki, banan, pół szklanki mleka 
Koktajl nr5 - jabłko, gruszka, cynamon, odrobina wody
Koktajl nr6 - mango, dwie łyżki jogurtu naturalnego, świeża mięta 

We wszystkich koktajlach należy wrzucić produkty do miksera, blendera i rozdrobnić any powstała płynna substancja 

KASZA PĘCZAK Z WARZYWAMI 
Potrzebne: 
-kasza pęczak 
-marchewka
-cebula
-brokuł 
-dwa ząbki czosnku 
-cukinia 
-bakłażan 
-oliwa z oliwek 

Kasze ugotować i zostawić aby sie wystudziła. Cebule i czosnek pokroić. Na rozgrzaną patelnie z pół łyżki oliwy z oliwek wrzucić cebule i czosnek. Poczekać aż składniki bedą miękkie. Następnie dorzucić marchewkę, brokuły, cukinie oraz bakłażana. Podgrzewać aż produkty bedą miękkie. Na koniec dorzucić kasze i jeszcze chwilkę gotować wszystko razem. Przypraw swoimi ulubionymi przyprawami (ja najczęściej robię to na ostro wiec jakieś chili, pieprz, sól, bazylia)

Kilka fajnych pomysłów na potrawy. Jeśli chcielibyście jeszcze albo wy macie jakieś sprawdzone przepisy piszczcie w komentarzach ^^ 
Pozdrawiam i trzymajcie sie chudo 

Komentarze

  1. fajne przepisy, muszę spróbować koktajli <3

    https://jaksieje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Szybkie przeczyszczenie, czyli zamiennik wymiotowania

Alternatywa wymiotowania  Dziś zaczął mi się okres i mam starszną ochotę na lody waniliowe. Zaraz pójdę je sobie kupić. Mimo to nie chce przytyć, ale mam świetny sposób na to ^^ Nie umiem wymiotować także tabletki na przeczyszczenie są moim jedynym wyjściem. Osobiście kompletnie nie polecam żadnych herbatek na tą dolegliwość bo (u mnie i u większości osób których opinie słyszałam) nie działają. Totalna porażka! Za to czymś co u mnie ostatnio jest na pierwszym miejscu, są to tabletki Dulcobis. Większość tabletek jakie używałam nie miały takiego efektu, ponieważ te działają przez cały dzień i po każdym jedzeniu, tzn że np wzięłam je w poniedziałek o 18 to pierwszy efekt jest koło 7/8. Następnie gdy zjem coś małego lub dużego po godzinie od spożycia mam ten sam rezultat co przy pierwszym efekcie. Nie wiem czy u każdego taki efekt może być ale dla mnie jest to super. Ostatnio nawet troszkę je „przedawkowuje”, ale postaram sie jeść więcej produktów z błonnikiem ;)  Waga: d...

Wyjazdowe wpadki

Wczoraj koło 11 przyleciałam do Paryża. Po kilku nieudanych próbach walki z wcześniejszym głodem dawałam radę. Wróciłam do normy. Problemem jest to, że kuchnia francuska i tutejsze jedzenie do niskokalorycznych nie należą :( Ale staram sie jakos sobie radzić i nie jeść bardzo dużo. Gdy wrócę do domu (poniedziałek) zacznę główkę z dziewczynami z grupy, które serdecznie pozdrawiam i wpadajcie też na ich blogi: https://zagubionymotylek2018.blogspot.fr/?m=1 https://lepszyswiatproana.blogspot.fr/?m=1 Napisałabym bilans ale wiem, że jeszcze muszę iść dziś z tatą na kolacje :( napisze co do tej pory zjadłam : -kilka mini rogalików z jogurtem wiśniowym -bajgiel z łososiem i warzywami Martwię sie, że po powrocie wzrośnie mi waga ;-; mam nadzieje, że nie będzie więcej niż 45 kg :( Trzymajcie sie ^^

Zdrowie

Kolejny post po przerwie  Dzisiaj jest środa, pierwszy dzień wiosny i dzień wagarowicza!  Zostałam w domu i całkiem mi z tym dobrze. Spałam troche dłużej i teraz mam dużo czasu.  Przejdę do rzeczy, chyba już nie jestem pro ana? Fakt chce schudnąć, ale ostatnio mi nie idzie. Jem, ale zdrowo. Staram sie ćwiczyć raz dziennie. Przysiady, brzuszki, bieg w miejscu, hula hop itp. Próbuje unikać cukrów prostych w kontekście słodyczy. Ale wiecie co? Nie chudnę, a wręcz TYJE! Co jest ze mną nie tak? Ostatnio dowiedziałam sie, że moja najlepsza przyjaciółka ma bulimię, przy czym podczas patrzenia na jej figurę wpadam w jeszcze większe kompleksy. Jest szczupła. Ma spory biust, kształtne pośladki (NIE JESTEM LESBIJKĄ), mówiąc o jej ciele mam na myśli, iż sama chce tak wyglądać, żadnego pociągu seksualnego spokojnie. Sama zastanawiam sie nad pójściem w stronę Mii. Jest jeden problem, ponieważ nie umiem wymiotować ;((( ma ktoś jakieś naprawdę sprawdzone sposoby lub posty na blogu...