Przejdź do głównej zawartości

Ranny ptaszek

Hey wszystkim 

Dzisiaj post o wyjątkowo wczesnej godzinie. Mam dłuższy weekend ze względu na to, że u mnie w szkole są obecnie rekolekcje. Oczywiście mogłabym pójść do szkoły, ale jednak wole zostać i obejrzeć sobie drugi sezon Lucyfera 😁
Jeszcze nic dziś nie zjadłam, bo przecież chwile temu wstałam, ale pewnie mój rozepchany żołądek zaraz będzie krzyczał. Muszę sie postarać ograniczać jedzenie i jeść mniej przetworzone oraz bardziej wartościowe produkty. 

Tak więc bilansik z wczoraj:
-4 grzanki (specjalna bułka zamaczana w jajku i smażona) 
-domowej roboty sos z pomidorów z 150g makaronu 
-pół miseczki budyniu krowkowego 
-pół bagietki z dwoma plastrami sera 
-jogurt waniliowy (wiem że cały ma jakos 230kcal a część oddałam psu) 

Dzisiaj postaram sie jeść bardziej zdrowo i naturalnie. Jakos narazie z rana nie chce mi sie ćwiczyć, postaram sie to zrobić pózniej. 
Tutaj już pytanko do was: znacie jakieś fajne seriale/filmy? Na netfixie lub HBO, chociaż wole tą pierwszą platformę? 

Komentarze

  1. Ja zawsze ćwiczę wieczorem, tak jest wygodniej ;)
    Polecam moje ukochane Stranger Things, ale to już chyba każdy widział :3

    https://spadajaca-gwiazdka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobry pomysl z tymi "lepszymi produktami" bo przecież nie liczy się tylko to ile kcal zjemy ale tez jakie.
    Tez dziś zalożyłam bloga narazie jestem pełna pozytywnej energii mam nadzieję, ze cos z tego wyjdzie.

    pamietnikpromotylka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobno efektywniejsze są ćwiczenia na pusty brzuszek ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Na netflixie polecam Plotkarę i Orange is The new black, ale jak wolisz coś bardziej fantastycznego to dark i stranger things <3 trzymaj się

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Szybkie przeczyszczenie, czyli zamiennik wymiotowania

Alternatywa wymiotowania  Dziś zaczął mi się okres i mam starszną ochotę na lody waniliowe. Zaraz pójdę je sobie kupić. Mimo to nie chce przytyć, ale mam świetny sposób na to ^^ Nie umiem wymiotować także tabletki na przeczyszczenie są moim jedynym wyjściem. Osobiście kompletnie nie polecam żadnych herbatek na tą dolegliwość bo (u mnie i u większości osób których opinie słyszałam) nie działają. Totalna porażka! Za to czymś co u mnie ostatnio jest na pierwszym miejscu, są to tabletki Dulcobis. Większość tabletek jakie używałam nie miały takiego efektu, ponieważ te działają przez cały dzień i po każdym jedzeniu, tzn że np wzięłam je w poniedziałek o 18 to pierwszy efekt jest koło 7/8. Następnie gdy zjem coś małego lub dużego po godzinie od spożycia mam ten sam rezultat co przy pierwszym efekcie. Nie wiem czy u każdego taki efekt może być ale dla mnie jest to super. Ostatnio nawet troszkę je „przedawkowuje”, ale postaram sie jeść więcej produktów z błonnikiem ;)  Waga: d...

Wyjazdowe wpadki

Wczoraj koło 11 przyleciałam do Paryża. Po kilku nieudanych próbach walki z wcześniejszym głodem dawałam radę. Wróciłam do normy. Problemem jest to, że kuchnia francuska i tutejsze jedzenie do niskokalorycznych nie należą :( Ale staram sie jakos sobie radzić i nie jeść bardzo dużo. Gdy wrócę do domu (poniedziałek) zacznę główkę z dziewczynami z grupy, które serdecznie pozdrawiam i wpadajcie też na ich blogi: https://zagubionymotylek2018.blogspot.fr/?m=1 https://lepszyswiatproana.blogspot.fr/?m=1 Napisałabym bilans ale wiem, że jeszcze muszę iść dziś z tatą na kolacje :( napisze co do tej pory zjadłam : -kilka mini rogalików z jogurtem wiśniowym -bajgiel z łososiem i warzywami Martwię sie, że po powrocie wzrośnie mi waga ;-; mam nadzieje, że nie będzie więcej niż 45 kg :( Trzymajcie sie ^^

Zdrowie

Kolejny post po przerwie  Dzisiaj jest środa, pierwszy dzień wiosny i dzień wagarowicza!  Zostałam w domu i całkiem mi z tym dobrze. Spałam troche dłużej i teraz mam dużo czasu.  Przejdę do rzeczy, chyba już nie jestem pro ana? Fakt chce schudnąć, ale ostatnio mi nie idzie. Jem, ale zdrowo. Staram sie ćwiczyć raz dziennie. Przysiady, brzuszki, bieg w miejscu, hula hop itp. Próbuje unikać cukrów prostych w kontekście słodyczy. Ale wiecie co? Nie chudnę, a wręcz TYJE! Co jest ze mną nie tak? Ostatnio dowiedziałam sie, że moja najlepsza przyjaciółka ma bulimię, przy czym podczas patrzenia na jej figurę wpadam w jeszcze większe kompleksy. Jest szczupła. Ma spory biust, kształtne pośladki (NIE JESTEM LESBIJKĄ), mówiąc o jej ciele mam na myśli, iż sama chce tak wyglądać, żadnego pociągu seksualnego spokojnie. Sama zastanawiam sie nad pójściem w stronę Mii. Jest jeden problem, ponieważ nie umiem wymiotować ;((( ma ktoś jakieś naprawdę sprawdzone sposoby lub posty na blogu...